Wiktor Jesiołowski to utalentowany młody artysta. Miłośnik Vincenta van Gogha, dobrej herbaty, Don Kichota. Niezależny. Zawsze przy sztaludze. Nieustannie zapracowany/zajęty działaniami artystycznymi.
Dobry chłopak, kolega, przyjaciel. Syn. Rok temu, w lutym, nagle zapadł w śpiączkę.
Intensywna terapia w warszawskiej Klinice Pani Ewy Błaszczyk - w słynnym "Budziku" - sprawiła, że 6 września 2019 uznano Wiktora za wybudzonego.
Przyczyną była ukryta wada serca.
Prosimy o wsparcie dla Wiktora wszystkich ludzi dobrej woli. W imieniu Rodziny, Przyjaciół, Sympatyków nyskiego Plastyka.
Społeczność Zespołu Szkół i Placówek Artystycznych w Nysie