W piątek, 15 lutego, otwarta zostanie wystawa czasowa „(Nie)znana historia. Miecz z Kielczy”, której kuratorem jest Mariusz Krawczyk. Wystawa przybliży nieznaną historię jednego z mieczy, odkrytego przypadkowo wraz z dwoma innymi na wschód od wsi Kielcza, w województwie opolskim.
Kielcza to niewielka wieś w województwie opolskim, położona na lewym brzegu Małej Panwi. To tutaj w roku 1922 lub 1923 znaleziony został skarb, na który składały się trzy miecze. Szczególnie cenny był jeden z nich, antenowy, o charakterystycznej głowicy w kształcie dwóch niedomkniętych spiral. Miecze trafiły do Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu (wówczas Oberschlesisches Landesmuseum). Pod koniec drugiej wojny światowej Niemcy w obawie przed zbliżającym się frontem spakowali i ewakuowali najcenniejszą część bytomskich zbiorów archeologicznych. Wówczas miecz z Kielczy zaginął. W niewyjaśnionych do dziś okolicznościach po 1945 roku fragment tego miecza znalazł się w zbiorach nyskiego muzeum.
W 2014 roku Muzeum Powiatowe w Nysie odwiedził badacz i znawca pradziejowego uzbrojenia z epoki brązu – archeolog Michał Bugaj. W uszkodzonym zabytku rozpoznał jednoznacznie, że miecz z naszych muzealnych zbiorów, to fragment zaginionego w 1945 r. miecza z muzeum bytomskiego. Chociaż zachowany tylko w części i zniszczony, wciąż jest bardzo cennym zabytkiem. Mimo że stracił nieco jako eksponat wystawienniczy, zyskał niezwykłą historię, która została opisana w naszym muzealnym wydawnictwie (Michał Bugaj, Miecz z epoki brązu – nie całkiem utracony, nie całkiem odnaleziony, [w:] "Nyskie Szkice Muzealne", t. IX, 2016 r., s. 17-24).
Do tej pory podobnych mieczy odkryto w Europie około 180, w Polsce jest ich obecnie 15. Takich mieczy nie wykuwali, lecz odlewali z brązu (stopu miedzi z cyną) metalurdzy przed trzema tysiącami lat. Misternie wykonane i pięknie zdobione, trafiały do rąk najlepszych wojowników i - jak się przypuszcza - ówczesnych wodzów. Przyjmuje się, że kult miecza, nierozerwalnie związany z liczącymi sobie setki i tysiące lat dziejami oręża, zaczął się właśnie w epoce brązu.
Na wystawie oprócz „tytułowego” miecza z Kielczy można obejrzeć także pięć innych mieczy z brązu ze zbiorów Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Najstarszy z nich, datowany na około 1600-1300 rok p.n.e., jest jednocześnie jedynym tego typu zabytkiem w Polsce. Głownię miecza z zachowaną płytką i nitami do mocowania rękojeści znaleziono przypadkowo w bagnie w Leśnikach na Opolszczyźnie. Bardzo pięknym i cennym eksponatem jest miecz ze Strzelnik w powiecie brzeskim. Znaleziony podczas orki w 1883 roku, datowany jest na około 1000-900 rok p.n.e. Niezwykłym znaleziskiem jest skarb z Gamowa w powiecie raciborskim, odkryty w latach 30. XX wieku. Składały się na niego przedmioty z brązu, między innymi 2 miecze datowane na około 800-750/700 rok p.n.e. Ekspozycję uzupełnia kopia miecza z Paczkowa ze zbiorów Muzeum Powiatowego w Nysie – piękny miecz typu węgierskiego, datowany na lata 1500-1200 p.n.e., znaleziony w 1954 roku w starorzeczu Nysy Kłodzkiej.
Odlane w brązie dwie kopie mieczy można, a nawet należy wziąć do ręki, by na chwilę poczuć się jak wojownik sprzed 3 tysięcy lat.
Obok zabytków na wystawie obejrzeć można także 2 prezentacje przedstawiające komputerową rekonstrukcję miecza z Kielczy – jedna w formie filmowej, a druga to rekonstrukcja 3D do obejrzenia przez okulary wirtualnej rzeczywistości "vr" (gratka nie tylko dla wielbicieli gier komputerowych).
oprac. Mariusz Krawczyk na podst. tekstu Barbary Badury,
konsultacja merytoryczna Michał Bugaj